Wody Polskie porozumiały się z Zespołem Elektrowni Pątnów – Adamów – Konin S.A. w sprawie wykorzystania wyrobisk pokopalnianych dla zwiększenia retencji we Wschodniej Wielkopolsce. List intencyjny podpisano w obecności Marka Gróbarczyka, Sekretarza Stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Celem szerokiej współpracy jest zwiększenie retencji na terenie Wschodniej Wielkopolski, poprzez znalezienie najkorzystniejszych wariantów dalszego kształtowania zlewni rzek i jezior występujących w rejonie funkcjonowania kopalń należących do ZE PAK S.A.

Na ten temat z dr. Bogumiłem Nowakiem, dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu rozmawia Jarosław Władczyk.

 

Zacznijmy tak półprywatnie. Pana, mieszkańca Powidza, Powidzkiego Parku Krajobrazowego, osobę która od lat obserwuje zmiany w przyrodzie dokonujące się na tym terenie, muszą cieszyć wszystkie te planowane działania? Będzie to takie szczęśliwe zakończenie pewnego okresu niepewności i obaw o przyszłość tego wyjątkowego miejsca?

Dokładnie tak. Jako mieszkaniec Powidza odpowiem Panu, że jeziora odgrywają istotną rolę w życiu człowieka i w przyrodzie. Często stanowią kluczowy element rozwoju wsi czy zwiększenia atrakcyjności danego regionu. Wpływają na klimat, okoliczną florę i faunę, a w końcu także na ludzi zamieszkałych w pobliżu. Generują dochód dla bardzo wielu przedsiębiorców. Szczególnie zapamiętać trzeba, że jeziora są naturalnymi zbiornikami retencyjnymi i stanowią ważny element zwiększania retencji oraz ograniczenia zagrożenia powodziowego.

Jeśli mam się wypowiadać jako naukowiec i badacz tych terenów od co najmniej 15 lat, to podkreślę że na większości akwenów z Polski środkowo-zachodniej średnio poziom wody obniżył się od 0,2 do 0,5 m na przestrzeni ostatnich 60 lat. Natomiast w wybranych miejscach, poddanych silnej antropopresji (w rejonie oddziaływania odwodnień górniczych oraz w pobliżu dużych aglomeracji miejskich, gdzie eksploatuje się na dużą skalę zasoby wód podziemnych) ten spadek wyniósł od 1 do 6 m. Zatem każde, nawet najmniejsze rozwiązanie, który zniweluje ten destrukcyjny proces, będzie niezwykle korzystne dla tego obszaru.

 

LGD 5971


Podkreślmy. Dziś mówimy, że za 10, góra 15 lat, zakończy się odbudowa stosunków i zasobów wodnych w gminach, na terenie których prowadzona była działalność górnicza. A piętno na nich odcisnęły odwodnienia pobliskich odkrywek?

Na znacznym obszarze uda nam się przywrócić stosunki wodne nawet dużo szybciej. Wszystko oczywiście zależy od terminu wygaszania poszczególnych kopalni oraz od czynników klimatycznych. Na pewno realizacja wskazanych inwestycji wpłynie w głównej mierze na szybsze wypełnianie się wyrobisk pogórniczych. Jeśli woda zacznie się podnosić w miejscu dawnych odkrywek to przełoży się to również na szybszą odbudowę poziomu wód w pobliskich jeziorach i rzekach, zwłaszcza w rejonie Powidzkiego Parku Krajobrazowego oraz w zlewni górnej Noteci.


Zdecydowanie cieszy tu współpraca z zarządem Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin S.A., który deklaruje pomoc logistyczną i finansową na każdym etapie realizacji tych inwestycji?

Właścicielem rekultywowanych zbiorników oraz znacznej części terenów pokopalnianych jest wciąż konińska spółka i bez współpracy z firmą realizacja planowanych projektów nie będzie możliwa. Natomiast, rzeczywiście, każdej instytucji życzyłbym takiego partnera biznesowego, tak mocno zaangażowanego w rozwiązanie każdego problemu. Na każdym kroku słyszę zapewnienia władz spółki że chcą aktywnie uczestniczyć w dalszym przywracaniu stosunków wodnych. Łączna pojemność zamkniętych i jeszcze istniejących odkrywek, którymi dysponuje ZE PAK S.A., wynosi ponad 1 mld m3. To ogromny potencjał, który można wykorzystać.


Zaznaczmy, że mamy wymierne efekty tej współpracy – już zrealizowaną inwestycję oraz zaplanowane kolejne, co przypieczętowały podpisane umowy?

Jak dotychczas Wody Polskie oraz ZE PAK S.A. zrealizowały już z sukcesem jedno przedsięwzięcie. Była to przebudowa rurociągu tłoczącego wodę pochodzącą z odwodnienia odkrywki Jóźwin IIB w kierunku zalewanej odkrywki Kazimierz Północ w pobliżu Kleczewa. Wykonawcą zadania był ZE PAK S.A. przy wsparciu merytorycznym pracowników Wód Polskich. Efekty tego działania są już widoczne. W pierwszym półroczu 2020 roku przeciętny wznios zwierciadła wody w powstającym zbiorniki Kleczew wyniósł 20 centymetrów na miesiąc. Od momentu uruchomienia przebudowanej instalacji podniósł się do 68 centymetrów miesięcznie. W obecnej chwili, po oddaniu na koniec roku drugiego rurociągu tłoczącego, poziom wody w zbiorniku podnosi się o blisko 1 metr na miesiąc. Jeżeli tempo to utrzyma się dalej to zbiornik osiągnie pełną funkcjonalność już w przyszłym roku, a nie jak pierwotnie zakładano za 10 lat. I to są wymierne korzyści płynące z tej współpracy. Należy tu jednak wskazać, że mamy zaplanowanych szereg innych działań, które przyczynią się do wykorzystania wyrobisk pokopalnianych dla zwiększenia retencji we wschodniej Wielkopolsce. List intencyjny podpisaliśmy w Warszawie w obecności Marka Gróbarczyka, Sekretarza Stanu w Ministerstwie Infrastruktury nakreśla plany naszego współdziałania w tym zakresie.


Porozumienie to zakłada również realizację projektu przerzutu wód z Warty do rzeki Warcicy. Jej puste koryto straszy nawet na zdjęciach. W przypadku tej umowy wartością dodaną jest zaangażowanie lokalnych samorządów?

Rozwiązanie to pozwoli odtworzyć przepływ w rzece oraz przyspieszy napełnianie odkrywki Drzewce po jej zamknięciu. Inwestycja będzie rzeczywiście współfinansowana przez lokalne samorządy – gminy Koło i Kramsk. List intencyjny podpisano 10 listopada 2020 r. w Zarządzie Zlewni Wód Polskich w Kole. Całkowity koszt prac szacowany jest na 1 mln 525 tys. zł, w tym wkład samorządów i ZE PAK S.A. wyniesie 450 tys. zł. Przygotowana już została dokumentacja geodezyjna, której celem było ustalenie przebiegu trasy rurociągu sprowadzającego wodę z Warty do Dopływu spod Dzieraw, skąd woda grawitacyjnie będzie spływała do rzeki Warcicy. W najbliższym czasie planowany jest wykup gruntów oraz przygotowanie dokumentacji projektowej. Na lata 2021-2022 przewidziane są roboty budowlano – montażowe. Jeśli nic nie przeszkodzi w ich realizacji na koniec roku 2022 woda powinna pojawić się w korycie rzeki Warcicy. Odrestaurowanych zostanie również kilkanaście obiektów hydrotechnicznych na Warcicy i jej dopływach. To zadanie sfinansują już Wody Polskie.

 

LGD 5963


O podobnym partnerstwie możemy mówić w przypadku powiatu tureckiego. Ta współpraca ma przyczynić się do poprawy stosunków wodnych w rejonie Turku. Tu jeszcze list intencyjny nie został jeszcze podpisany, ale na uwagę zasługuje postawa władz powiatu?

W pracę zaangażowane będą samorządy, które leżą w zasięgu oddziaływania pobliskich odkrywek węgla, gminy: Dobra, Brudzew, Przykona, Władysławów, Turek oraz powiat turecki. Partnerem i wykonawcą części inwestycji będzie Zespół Elektrowni Pątnów – Adamów – Konin S.A., zarządzający terenami i infrastrukturą górniczą w tym rejonie. Inwestycje skupią się na przywróceniu zasobów wodnych w zlewni rzeki Teleszyny, Kiełbaski i Topiec. W tej chwili trwa pierwszy, etap dokumentacyjny. Natomiast samo rozwiązanie umożliwi przerzut wód ze zbiornika Jeziorsko przez Strugę Spicimierską i Kaczkę do Teleszyny. Pozwoli to odbudować zasoby wód powierzchniowych i podziemnych w zlewni tej rzeki oraz przyspieszy wypełnianie wyrobisk powstałych po odkrywce Koźmin. Inwestycja przewidziana jest na lata 2021-2023. W roku 2020 zakończono modernizację jazów na Strudze Spicimierskiej, które pozwolą na przekierowanie części wód ze zbiornika Jeziorsko w kierunku rzeki Kaczki.

W dalszej perspektywie planowane jest uruchomienie przerzutu wód bezpośrednio ze zbiornika Jeziorsko w kierunku górnej Teleszyny, skąd grawitacyjnie woda spłynie w kierunku wyrobisk powstałych po odkrywce Adamów. Zasili ona również istniejące już zbiorniki Janiszew i Przykona. Wspólne działania zakładają również inicjatywy, mającej na celu wypracowanie rozwiązań, zmierzających do jak najszybszego rozwoju energetyki odnawialnej w powiecie, głównie w oparciu o farmy fotowoltaiczne, które w przyszłości pozwolą zasilać domy i zakłady w regionie oraz infrastrukturę, służącą do przerzutów wody.

 

Kolejna inwestycja dotycząca tego regionu to przywrócenia zasobów wodnych w zlewni rzeki Topiec w rejonie funkcjonowania odkrywki Władysławów?

Tu zakładamy także budową układu umożlwiającego szybsze wypełnienie wyrobiska końcowego tej odkrywki, w celu zapewnienia mu funkcji retencyjnej i przeciwpowodziowej.

 

Realizacja tych wszystkich zadań zakłada również włączenie do tego procesu Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Bydgoszczy?

Tak będzie w przypadku szybszego wypełnienia wyrobiska końcowego odkrywki Lubstów, co przyczyni się do zwiększenia ilości wód w przepływającej w sąsiedztwie zbiornika rzeki Noteć. Wspólnie będziemy też działać w celu skierowania dostępnych wód powierzchniowych do wyrobiska końcowego po odkrywce Tomisławice celem przyspieszenia odbudowy poziomów wodonośnych, które uległy obniżeniu na skutek funkcjonującego w tym regionie przez lata leja depresji.

 

Dziękuję za rozmowę.